Jak rozmawiać z dzieckiem o szczepieniach?
Podsumowanie
Częstą obawą rodziców, związaną z zaszczepieniem dziecka, jest to jak zareaguje ono na informację o szczepieniu oraz jak przebiegnie sama wizyta szczepienna.
W większości przypadków dzieci odczuwają strach przed podaniem szczepionki, co powoduje, że i dla rodziców staje się to stresującym wydarzeniem. Z chęci uchronienia pociechy przed niepotrzebnym stresem, często odkładają szczepienie „na później”, co oczywiście nie jest dobrym rozwiązaniem ani wyjściem z sytuacji.
Dlatego bardzo ważne jest, aby to przede wszystkim rodzice zachowali spokój i starali się wytłumaczyć dziecku, jak może poradzić sobie ze strachem przed szczepieniem.
Nasz ekspert dr Tomasz Sobierajski podpowiada jak rodzic może rozmawiać z dzieckiem i jakich argumentów może użyć, aby dla obu stron szczepienie przebiegło bez większego napięcia. Proponuje 8 kroków:
Bądźcie razem Komunikacja Odpowiedz Opowiedz Przypomnij sobie Wysłuchaj i nie osądzaj Zorientuj się Zrozum
Bądźcie razem
Każdą stresującą sytuację jest dużo łatwiej znieść dziecku, kiedy ma obok siebie kochającego i wspierającego rodzica. Powtarzajmy dziecku i upewniajmy je, że podczas szczepienia będziemy w tym samym pomieszczeniu i obok. Zapytajmy małe dzieci, czy chcą, żebyśmy je trzymali na kolanach, a starsze o to, czy chcą, żebyśmy je trzymali za rękę. Jeśli dziecko będzie chciało zabrać ze sobą pluszowego zwierzaka, to niech to zrobi. Jeśli nastolatek będzie chciał w czasie szczepienia słuchać muzyki na słuchawkach, to nie warto mu/jej tego zabraniać. Technicznie warto przygotować dziecko do szczepienia tak, żeby zajęło to jak najmniej czasu. Chodzi głównie o ubranie. Należy zatem założyć dziecku lub uzgodnić z dzieckiem założenie takich ubrań, które pozwolą na łatwe dostanie się do ramienia i nie będzie wydłużać procesu, a w przypadku nastolatków nie będzie powodować wstydu, np. w sytuacji, w której do szczepienia będą zmuszeni ze względu na niewygodne ubranie ściągnąć bluzkę lub koszulkę. W oczekiwaniu na szczepienie warto poczytać dziecku książkę lub opowiedzieć historię, która odwróci jego uwagę.
Po szczepieniu warto zaplanować jakąś przyjemność dla dziecka, którą wcześniej z nim uzgodnimy. Może to być pójście do kina, na ciastko, lody, do zoo. Nie należy jednak traktować i przedstawiać tej przyjemności jako nagrodę za to, że dziecko było „grzeczne” podczas szczepienia, ale jako element odwracający uwagę, na który będzie czekać, co złagodzi obawy przed szczepieniem.
Bardzo ważne jest, żeby po szczepieniu pochwalić dziecko, dzięki temu wzmacniamy w nim pozytywne emocje i sprawiamy, że przy kolejnej szczepionce jego stres będzie mniejszy.
Komunikacja
Pandemia COVID-19 jest bardzo silnie obecna nie tylko w życiu dorosłych, ale również dzieci. Nieletni słuchają naszych rozmów, znają nasze obawy, rozmawiają ze sobą, dyskutują, spierają. Skutki pandemii dotykają ich osobiście. Spędzają czas na kwarantannie, mają odwołane lekcje lub realizowane metodą e-leraningową. Z powodu pandemii mają ograniczone kontakty z rówieśnikami. Ich życie bardzo się zmieniło, bo zmieniło się życie nas wszystkich. Nawet jeśli, jako rodzice, staramy się zapewnić dzieciom jak najbardziej komfortowe warunki przetrwania pandemii, to z pewnością ma ona wpływ na dzieci i ich postawy względem choroby i szczepień przeciwko COVID-19.
Dzieci, w związku z procesami rozwojowymi i z ograniczoną wiedzą o świecie, bardzo rzadko mają własną, wyrobioną przez siebie opinię na temat pandemii. Nawet jeśli tak myślą, że to w większości przypadków, nawet wśród nastolatków ich przekonania są odbiciem tego, co na ten temat myślą ich znaczący inni, czyli rodzice i opiekunowie. Powtarzają argumenty dorosłych, przejmują ich postawy. Jeśli wzorem nie są dla nich rodzice, to myślą o szczepieniach i COVID-19 to, co myślą ich kulturowe wzory: aktorzy, piosenkarki, instagramerzy czy youtuberki.
W niektórych szkołach na temat COVID-19 i szczepionek przeciwko tej chorobie wiele się rozmawia na lekcjach. Jednak jest też dużo miejsc, w których ten temat w ogóle nie jest poruszany. Wiele dzieci ma mętlik w głowie, docierają do nich różne opinie, nie wiedzą co jest prawdą i nie potrafią zweryfikować fake newsów. Z tego powodu tak ważne jest przygotowanie rodziców i dziecka do szczepienia przeciwko COVID-19, żeby cały proces przebiegł bezproblemowo, z zachowaniem podmiotowości, autonomii i poszanowania praw dziecka.
Odpowiedz
Kiedy będziemy rozmawiać z dziećmi na temat szczepień, mogą się pojawić z ich strony pytania. Co więcej, żeby dowiedzieć się, czego dzieci się obawiają, warto je zachęcać do zadawania pytań. Niekiedy rodzice boją się tej rozmowy, bo nie czują się wystarczająco kompetentni z powodu braku wiedzy na temat szczepień. Warto pamiętać jednak, że większość dzieci chce po prostu usłyszeć od rodziców, że szczepionki są bezpieczne, że kłucie nie będzie bolało, a w czasie szczepienia rodzice będą z nimi i będą je wspierać.
Niemniej UNESCO przygotowało przyjazne dzieciom odpowiedzi na kilka pytań, które najczęściej pojawiają się ze strony dzieci w czasie rozmowy na temat ich szczepienia przeciwko COVID-19.
- Co to jest szczepionka?
Szczepionka to rodzaj tarczy, która chroni nas przed chorobą. Dzięki szczepionce od tej tarczy odbijają się wirusy i nie mogą nas zaatakować.
- Jak działają szczepionki?
Szczepionki uczą twój organizm, jak poradzić sobie z chorobą i jak ją zwalczyć. Odbywa się to poprzez umieszczenie w organizmie (przy pomocy zastrzyku) małego fragmentu zarazka, który wywołuje chorobę, przed którą chcesz się ochronić. Dzięki temu organizm uczy się jak ten zarazek wygląda i w momencie ataku łatwo go rozpozna i będzie mógł go zwalczyć.
- Czy szczepionki są bezpieczne?
Szczepionki są bardzo bezpieczne. Każdego roku miliardy ludzi, w tym dzieci jest szczepionych, co pomaga je uchronić przed chorobami. Ty też byłaś/byłeś szczepiony i dzięki temu jesteś zdrowa/zdrowy.
- Czy po szczepionce mogę się czuć źle?
To się czasami zdarza, ale jest to zazwyczaj lekki ból ręki, czasem gorączka. Nie trwa to długo i mija po kilku godzinach. Te objawy są dobre, bo świadczą również o tym, że organizm buduje tarczę ochronną.
Opowiedz co będzie
Jedną z przewag dorosłych jest to, że dzięki nabytym doświadczeniom są w stanie wyobrazić sobie sytuację i – nawet w małym stopniu – przygotować się na nią. Jest to szczególnie ważne i przydatne, kiedy mamy do czynienia z sytuacją stresującą. W przypadku szczepienia możemy podejrzewać co się wydarzy, wyobrazić sobie punkt szczepień, wkłucie, ewentualny ból czy strach. Mamy mechanizmy, żeby sobie z tym poradzić. Co więcej, wielu dorosłych ma szczepienie, w tym szczepienie przeciwko COVID-19 za sobą, w związku z tym, łatwiej będzie im opowiedzieć dziecku co będzie działo się na szczepienie.
Zwizualizowanie dla dziecka sytuacji szczepienia i opowiedzenie mu o nim jest bardzo ważne. Dziecko będzie się mniej bało i bardziej ufało temu, co się wydarzy. W związku z tym opowiedzmy o tym, czego może się spodziewać i co poczuć. Powiedzcie, gdzie pojedziecie na szczepienie, co będziecie musieli zrobić, o co może zapytać lekarz/lekarka. Powiedzmy w którym miejscu ciała będzie szczepienie. Na podstawie własnych doświadczeń opowiedzmy procedurę, na przykład: „Podwiniesz rękaw sweterka, pani pielęgniarka przemyje miejsce na twojej ręce, gdzie będzie wkłucie, zdezynfekuje je. Chusteczka jest mokra, może być zimna. To oczywiście nic nie boli. Następnie malusieńką, cieniutką igiełką dostaniesz szczepionkę. Potrwa to nie dłużej niż 2-3 sekundy. Możesz poczuć małe uszczypnięcie albo ucisk. Nie boli to bardziej od ukłucia komara. Na miejsce szczepienia zostanie naklejony plasterek i już. Po sprawie.”
Ważne jest to, żeby opowiedzieć to dziecku prostymi słowami. Unikajmy słów, które mogą wywoływać niepokój lub być niezrozumiałe.
Przypomnij sobie
Prawdopodobnie szczepionka przeciwko COVID-19 nie jest pierwszą szczepionką, którą dostaje dziecko. Warto wykorzystać poprzednie doświadczenia ze szczepień i przypomnieć sobie wszystkie te sytuacje, które powodowały u dziecka stres w tej sytuacji. Być może stresowało się rozmową na temat szczepienia, być może uspokajała je obecność więcej niż jednego rodzica. Być może lepiej się czuło jadąc na szczepienie ze starszym bratem lub siostrą. Może zniosło szczepienie dzięki temu, że miało ze sobą jedną albo nawet kilka swoich maskotek.
Dzieci są różne i różnie reagują na pewne sytuacje. Ty najlepiej znasz swoje dziecko i wiesz, czy lepiej reaguje, kiedy sytuacja szczepienia jest z nim wcześniej przedyskutowana, czy też dziecko woli o tym w ogóle nie rozmawiać.
Nawet jeśli dziecko jest przygotowane, dzięki rozmowie, na szczepienie, to w momencie samego szczepienia stres może powrócić ze zdwojoną siłą. Najlepszym sposobem jest odwrócenie uwagi dziecka od szczepienia, strzykawki i igły. Im mniejsze dziecko, tym łatwiej jest to zrobić. Wielu rodziców na co dzień odwraca uwagę swoich dzieci, dając im możliwość oglądania filmów lub grania na telefonie i tablecie. Jest to rozwiązanie, które można śmiało wykorzystać również w momencie szczepienia.
Wysłuchaj i nie osądzaj
Dzieci mogą mieć w sobie różne lęki związane ze szczepieniem. Mogą bać się igły, zastrzyku lub wizyty w przychodni. Mogą też pielęgnować w sobie mity, które słyszały na temat szczepień przeciwko COVID-19 od innych dorosłych lub od swoich rówieśników. Bać się tego, że szczepionka ich zniekształci, zabije, zmieni ich kod genetyczny. Niektóre lęki dzieci mogą wydawać nam się kuriozalne, ale ważne jest to, żeby wysłuchać ich bez osądzania i wyszydzania. Używanie zwrotów typu: „Boisz się igły?!? Nie bądź głuptasem. Jesteś już duża!” lub „Szczepienie to nic wielkiego. Nic ci się nie stanie!” lub „Taki duży chłopak/taka duża dziewczynka a boi się, że umrze po szczepieniu!” sprawi, że dziecko zamknie się w sobie, bo pomyśli, że jego uczucia i emocje to coś złego. Należy zatem tak wysłuchać dziecko, żeby tych uczuć nie zranić i nie zdeprecjonować.
Można powiedzieć: „To zrozumiałe, że się tym martwisz. Twoje uczucia są w porządku” i koniecznie dodajmy: „Pamiętaj, że jestem obok ciebie i moim zadaniem jest, żebyś czuł/czuła się bardziej komfortowo”. Bardzo ważne jest to, żeby zachować spokój i nie mówić o sobie i swoich złych doświadczeniach ze szczepieniami. Dzieci chłoną nasze emocje jak gąbka. Jeśli my się będziemy denerwować i okazywać zdenerwowanie, dzieci również będą się bać.
Zorientuj się
Badania sondażowe przeprowadzone w krajach, w których stan zaszczepienia jest wyższa niż w Polsce wskazują, że do zaszczepienia przeciwko COVID-19 bardziej skłonne są starsze niż młodsze nastolatki. Im mniejsze dzieci, które mogą i są w stanie wyrażać swoje zdanie, tym akceptacja dla szczepień może być niższa. Jedną z przyczyn niechęci nastolatków do przyjęcia szczepionek są informacje na ich temat, które przekazywane są przez social media. Dla rodziców najbardziej popularnymi platformami społecznościowymi jest Instagram i Facebook. Tymczasem nastolatki swoją wiedzę o świecie czerpią z TikToka. Tam znajduje się dużo filmików, które zniechęcają do szczepień, strasząc nastolatki, że np. po szczepionce będą bezpłodne albo będzie mieli atak serca.
Jeśli nasze dziecko zdecyduje, że nie chce się zaszczepić i jako powód swojej decyzji poda film z TikToka, warto poprosić je o to, żeby pokazało nam co to za film, a następnie porozmawiać o tym, co jest w nim zawarte. Jeśli nie mamy na tyle wiedzy, żeby rozwiać wątpliwości dziecka na temat szczepień, należy polecić dziecku inny kanał na TikTok, w którym specjalista (lekarka/lekarz) rozwiewa wątpliwości i wyjaśnia z jakiego powodu szczepienia przeciwko COVID-19 wśród nastolatków są takie ważne.
W przypadku szczepień nastolatków przymus lub groźba są przeciwskuteczne. Jedyną formą dojścia do porozumienia jest rozmowa, uważność, słuchanie oraz uczciwość w przedstawianiu faktów.
Zrozum
Strach przed igłami/zastrzykami ma swoją naukową nazwę i nazywa się trypanofobią. Szacuje się, że większość dzieci do 10 roku życia odczuwa taki strach. Z badań wynika, że u dzieci – na myśl o igle, strzykawce, zastrzyku – wyobraźnia uruchamia się tak mocno, że tętno i ciśnienie krwi wzrasta, a następnie gwałtownie spada, powodując omdlenia. Świadomość tego faktu pozwoli rodzicom na lepsze przygotowanie do szczepienia. Trypanofobia dotyczy również wielu dorosłych, więc warto zastanowić się, czy – jeśli zmagamy się z tym problemem – nie przenosimy go na dziecko.
Bardzo dobrym rozwiązaniem do poradzenia sobie z trypanofobią u dziecka jest oswajanie go z zastrzykami poprzez czytanie bajek na ten temat, oglądanie z nim kreskówek, których bohaterowie dostają zastrzyki. Nie chodzi tu o epatowanie tymi sytuacjami, tylko wplątywanie ich w codzienną rutynę. Dziecko może lepiej znieść szczepienie, wiedząc, że Świnka Pepa dostała zastrzyk lub któryś pies z Psiego Patrolu.
W przypadku starszego dziecka, można pomóc mu w poradzeniu sobie z trypanofobią, budując tzw. „drabinę strachu”. Polega to na tym, że prosimy dziecko o wymienienie wszystkich sytuacji związanych z zastrzykami i igłami, które wywołują u niego niepokój lub strach. Następnie uszeregowanie ich na drabinie od tej, która wywołuje najmniejszy strach, do tej, która wywołuje strach największy. Dzięki temu poznamy to, czego dziecko boi się najbardziej. Może się okazać, że dziecko nie boi się zastrzyku, ale widoku samej strzykawki z igłą. To sprawi, że będziemy mogli zapobiec temu w gabinecie podczas szczepienia. Inne dziecko może bać się widoku krwi po ukłuciu. Wyjaśnienie tego, że krwawienia po szczepionce nie ma lub jest bardzo niewielkie również pomoże dziecku.