O co tyle hałasu?

Świat mody nieustannie się zmienia, kolejne trendy nastają,

A moda na zdrowie nie mija, czasowi się opierając.

Aczkolwiek w ostatnich latach nastała dziwaczna moda

Na nieszczepienie dzieciaków, tylko dzieciaków szkoda!

Nadto tego typu postawa zwyczajnie jest aspołeczna,

Dbaj o dobrostan stada, skoro wśród stada mieszkasz.

Indywidualna ochrona konstruuje odporność stadną

Przez co Ciebie i Twoich sąsiadów patogeny łatwo nie dopadną.

Więc niech sobie panuje moda na mini, midi lub maxi,

Gdyż moda na nie-szczepienie rodzi niepokój, nie zachwyt.

NOP nie jest egzekucyjnym wyrokiem,

Nie jest ogniem ziejącym smokiem,

Nie jest enigmatycznym szyfrem tajemnym,

NOP jest niepożądanym odczynem poszczepiennym.

Nawet paracetamol i witamina C mają skutki uboczne,

A w leczeniu przeziębienia są bardzo pomocne.

Grunt, by nie dać się zwariować

I nie pozwalać sobą manipulować.

Nie słuchaj krzykaczy, co w amoku krzyczą,

Sam na szali połóż korzyści i ryzyko.

Media straszą Rodziców NOP-ami

I Rodzice są w butelkę nabijani,

Że lepiej jest dzieci nie szczepić,

A gdy zachorują, to leczyć.

Zapomniano co znaczy przezorność

Kto dziś zna porażenie przez polio?

Dzięki szczepieniom to choroba zapomniana,

Więc nie pozwól z siebie robić bałwana.

Siała baba mak,

Nie wiedziała jak,

Więc wybiegła na ulicę

I zaczęła siać panikę.

Że szczepionki zabijają,

Bo rtęć w sobie zawierają.

Ludzie dali temu wiarę,

W sprawie szczepień powstał zamęt.

Tak od baby zasłyszeli,

A dowiedzieć się nie chcieli,

Że to z palca jest wyssane,

Zgłębić temat jest wskazane!

Andrew Wakefield to sprytny kłamczuszek,

Co na propagandzie autyzmu pasie sobie brzuszek.

Obalone mity z uporem powtarza,

Bezpieczeństwo zarejestrowanych szczepionek podważa.

Stał się on ruchów antyszczepionkowych guru,

Odkąd stracił tytuł lekarza i go przyparto do muru.

Udowodniono mu sfałszowanie badań,

A on w coraz głębszy fanatyzm popada.

Podstępnie manipuluje decyzjami Rodziców,

Którzy rezygnują ze szczepień swoich Smyków.

Więcej rtęci znajdziesz w jednej puszce sardynek,

Niźli w kilogramie szczepionek. Mówi się o tym tyle!

Ołowiem nafaszerowane są sklepowe marchewki,

Lecz nikt nie wyskakuje z hasłami o treści,

Jakoby marchewki podstępnie zabijały,

A sardynki wolność nam ograniczały.

Więc może czas utworzyć ruch antysardynkowców,

Lub przeciwników marchewek – antymarchewkowców?