Program szczepień ochronnych przeciw rotawirusom w Australii doprowadził do obniżenia zachorowalności na cukrzycę typu 1

Opublikowano w dniu: 23 kwietnia 2019

W dniu 13 marca 2019 ukazały się wstępne wyniki badania oceniającego związek pomiędzy masowymi szczepieniami przeciw rotawirusom w Australii a ryzykiem rozwoju cukrzycy typu 1. Analiza dokumentacji dzieci w wieku poniżej 15 lat z lat 2000-2015 wskazuje na to, że wśród dzieci do lat 4 objętych programem szczepień ochronnych przeciw rotawirusom wprowadzonym w 2007 roku, ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 1 obniżyło się o 14% w porównaniu z dziećmi starszymi, które w większości nie były szczepione.

W dniu 13 marca 2019 roku prestiżowe czasopismo Journal of American Medical Association (JAMA) opublikowało wstępne wyniki badaczy australijskich, którzy przeanalizowali dokumentację medyczną milionów australijskich dzieci w wieku 0-14 lat z lat 2000-2015. Wcześniej ustalono w badaniach eksperymentalnych, że rotawirusy zawierają białko VP7, które ma zbliżoną strukturę do białek występujących w komórkach trzustki, uczestniczących w procesie autoimmunologicznym prowadzącym do rozwoju cukrzycy typu 1. W uproszczeniu, choroba ta jest skutkiem niszczenia komórek trzustki wytwarzających insulinę przez własny układ odpornościowy (dlatego nazywa się chorobą autoimmunologiczną). Dotąd nie znaliśmy przyczyny cukrzycy typu 1, a jedną z hipotez była rola infekcji rotawirowej lub innej infekcji wirusowej.

Zespół badaczy australijskich z Instytutu Badań Medycznych im. Waltera i Elizy Hall w Melbourne zaplanował badanie i przeanalizował dokumentację medyczną australijskich dzieci. Ustalili oni, że w latach 2000-2014 cukrzycę typu 1 (tzw. cukrzycę młodzieńczą lub cukrzycę insulinozależną) zdiagnozowano u 16 159 dzieci. Po wprowadzeniu masowych szczepień, wśród roczników zaszczepionych cukrzycę typu 1 diagnozowano 14% rzadziej niż wśród roczników niezaszczepioncych.

„Jeżeli nasze wyniki potwierdzą dalsze badania, będzie to oznaczało, że infekcje rotawirusowe są jednym z uwarunkowań środowiskowych sprzyjających rozwojowi cukrzycy typu 1 wśród osób z predyspozycją genetyczną” powiedział dr Leonard C. Harrison, główny koordynator badania. Badacze podkreślają, że są to wstępne wyniki i jeszcze jest za wcześnie na mówienie o związku przyczynowym.

Potwierdzenie związku przyczynowo-skutkowego wymaga jednak dalszych badań, np. dalszej obserwacji zaszczepionych dzieci, czy nie dojdzie u nich do rozwoju cukrzycy w starszym wieku, jak również oceny wpływu innych czynników środowiskowych. Konieczne jest również lepsze poznanie uwarunkowań genetycznych, które wpływają na rozwój tej choroby. Wcześniejsze badanie wśród 495 dzieci w Finlandii nie potwierdziło związku pomiędzy zaszczepieniem a ryzykiem cukrzycy typu 1. Możliwe jest więc, że infekcja rotawirusowa inaczej wpływa na ryzyko cukrzycy typu 1 w różnych społeczeństwach, w zależności od uwarunkowań genetycznych. Badacze australijscy planują dalsze badania z zastosowaniem dokładniejszych metod statystycznych. Jesteśmy pewni, że problem ten zostanie zgłębiony przez zespoły badawcze w innych krajach i lepiej poznamy ten ekscytujący „efekt uboczny” masowych szczepień!

Materiały źródłowe:

Słowniczek
pokaż więcej
Znalazłeś niezrozumiany termin?
Zaproponuj hasło do słownika.
Loading