Dezinformacja w sieci może stać się jednym z największych zagrożeń zdrowia publicznego
Sto lat po najgorszej na świecie epidemii grypy szybkie rozprzestrzenianie się dezinformacji w sieci burzy zaufanie do szczepień, które odgrywają kluczowe znaczenie dla zdrowia publicznego. Heidi Larson Dyrektor The Vaccine Confidence Project przy London School of of Hygiene & Tropical Medicine opisuje poziomy dezinformacji w sieci dotyczące szczepień.
W tym roku mija sto lat od największej epidemii grypy w 1918 roku. Szacuje się, że podczas tamtej pandemii około 500 milionów ludzi zachorowało, a około 50-100 milionów zmarło, co stanowiło blisko 3% światowej populacji. Po ponad stu latach od tamtych wydarzeń, wielkie epidemie grypy, odry, błonicy, czy polio dzięki szczepieniom zostały znacznie ograniczone. Niestety wciąż nie doceniamy ryzyka związanego z chorobami zakaźnymi. Tylko niewielki odsetek społeczeństwa wie, że w USA grypa i jej powikłania w ubiegłym sezonie spowodowały około 80 000 zgonów, głównie wśród osób starszych i niedołężnych. Według danych CDC (US Centers for Disease Control and Prevention), spośród 183 dzieci, które zmarły z powodu grypy, 80% nie było zaszczepionych.
Następna duża epidemia może być wywołana dezinformacją w sieci, która prowadzi do zachwiania zaufania do szczepień oraz ich kwestionowania. Potop sprzecznych informacji oraz manipulacja nimi w mediach społecznościowych powinny być traktowane jako zagrożenie dla zdrowia publicznego na świecie.
Projekt Wzmacniania Zaufania do Szczepień (The Vaccine Confidence Project) w London School of of Hygiene & Tropical Medicine ma na celu wczesne wykrywanie sygnałów oraz plotek, które straszą przed szczepieniami, tak aby móc odnieść się do nich, zanim powstanie efekt kuli śnieżnej. W projekcie uczestniczą eksperci z zakresu antropologii, epidemiologii, statystyki oraz nauk politycznych, którzy monitorują wiadomości, media społecznościowe oraz badają postawy dotyczące szczepień. Wynikiem projektu jest m.in. Indeks Zaufania do Szczepień (Vaccine Confidence Index), podobny do indeksu zaufania konsumenckiego lub mierzenia postaw konsumenckich.
Eksperci Projektu Wzmacniania Zaufania do Szczepień opisują dezinformację w sieci na następujących poziomach:
- „brak zaufania do nauki” to najbardziej szkodliwa postawa. Polega na tym, że osoby związane z medycyną podsycają przesadzone lub nieuzasadnione obawy dotyczące szczepień. Najlepszym przykładem jest publikacja z 1998 roku autorstwa byłego lekarza Andrew’a Wakefield’a, która rzekomo pokazywała związek pomiędzy autyzmem, a szczepionką MMR przeciw odrze, śwince i różyczce. Mimo tego, że odebrano mu licencję lekarską, a jego praca została wycofana z publikacji, Wakefield pozostał aktywnym przeciwnikiem szczepień. Eksperci uznają, że jego działania przyczyniły się do stałego spadku zaufania do szczepień oraz decyzji o odmowach szczepień, w tym epidemii odry w 2017 roku w Minnesocie.
- postawa osób, które w szerzeniu antyszczepionkowych opinii znajdują sposób na zarabianie pieniędzy np. poprzez sprzedaż książek, usług lub innych produktów.
- do trzeciej kategorii dezinformacji należą osoby, które w szerzeniu antyszczepionkowych teorii widzą szansę polityczną, mającą na celu polaryzację społeczeństwa. Wiele raportów z bieżącego roku wskazuje, że rosyjskie trolle i boty używają emocjonalnego, agresywnego języka do rozpowszechniania dezinformacji oraz powiększania różnic pomiędzy tymi, którzy są za i przeciw szczepieniom (Broniatowski D.A. i wsp. J. Pub. Health108, 1378–1384; 2018).
- kolejną kategorią są “super-rozpowiadacze” (‘super-spreaders’), którzy kierują dezinformację poprzez media społecznościowe do ludzi podobnie myślących, również kwestionujących szczepienia. Powszechną praktyką jest traktowanie przypadków podejrzeń niepożądanych odczynów poszczepiennych NOP występujących w związku czasowym z podaniem szczepionki (wynik koincydencji), jako przypadków potwierdzonych.
Badacze Projektu Wzmacniania Zaufania do Szczepień stoją na stanowisku, że media społecznościowe mogą zwalczać dezinformację. Pozytywne przykłady obserwujemy w Danii oraz o Irlandii, gdzie w mediach społecznościowych oraz telewizji emitowano wywiady z młodymi kobietami, które rzekomo zostały okaleczone przez szczepienie przeciw HPV (wirusowi brodawczaka ludzkiego). W Danii stopień zaszczepienia spadł z ponad 90% w 2000 roku do poniżej 20% w 2005 roku. W odpowiedzi duńskie służby zdrowia publicznego zaczęły podkreślać ryzyko związane z chorobą i zaczęły emitować wywiady z ludźmi, którzy stracili swoje matki i żony z powodu raka szyjki macicy. Stworzono również profil na Facebooku, który odpowiadał na pytania rodziców. W Irlandii zastosowano podobne taktyki w mediach społecznościowych, aby odbudować zaufanie do szczepień przeciw HPV. Dane z 2018 roku pokazują wzrost stanu zaszczepienia o 6% w porównaniu do 2017 roku.
Nie ma jednej skutecznej strategii, która mogłaby przezwyciężyć wszystkie typy dezinformacji, szczególnie wśród osób przeciwnych szczepieniom. Badacze Projektu Wzmacniania Zaufania do Szczepień podkreślają znaczenie strategii opartej na dialogu, słuchaniu oraz zaangażowaniu.
Źródło:
Larson H.J. The biggest pandemic risk? Viral misinformation. Nature 2018, 562, 309.